• Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki

CYGAN

Na dancingu tańczą goście.
Cygan na gitarze gra,
Otwarł serce swe na oścież,
Z ust mu płynie piosnka ta :

Pod niebem chciałbym spać,       bis
Z taborem chciałbym iść,
Lecz gościom muszę grać,
Co noc – jak dziś.

Patrzą goście na Cygana,
Podziwiają jego grę.A on szepce :
”Ukochana,Jak ja bardzo kocham cię!

Ty odjechałaś w świat,        bis
Z tobą cygańska brać,
A ja zostałem sam
I muszę grać”

Ach, któż go zrozumieć może,
Jego smutek, jego żal.
Goście bawią się dokoła,
A on gdzieś spogląda w dal:

„O, łkaj, gitaro, łkaj,           bis
Płacz, tak, jak płaczę ja,
Serdecznym bólem łkaj,
Żałośnie łkaj!”

Zrozumiała płacz gitara,
Zakwiliła skargę swą.
Zajęczała rozżalona
I wypadła jemu z rąk.

I nikt nie słyszał już     bis
Cygańskich skarg i łez.
Cygan w oddali znikł,
Gitara też.

 

Zegar

Linki

Zapraszamy:
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama